sowała mnie chyba około 10 roku życia. Na osiedlu pracował taki miły dentysta i ja uwielbiałam do niego chodzić. Opowiadał mi śmieszne historie, a ja z zainteresowaniem słuchałam jego opowiadań o zębach. Najpierw zabawnych, a z czasem coraz poważniejszych. To on nauczył mnie czym jest stomatologia. Zawsze dziwiło mnie, że moje koleżanki i koledzy z klasy bali się sprawdzania zębów. Dla mnie to był relaks.
Moi rodzice nie mieli wątpliwości, jaki kierunek wybiorę. Na mojej drodze zawsze mnie wspierali, chociaż stomatologia to według nich nie była najlepsza droga, a protetyka... to już nawet zostawiali bez komentarza. Po tylu latach nauki i pracy w zawodzie jestem przekonana, że wybrałam dobrze i jestem rodzicom wdzięczna, że nie próbowali mnie przekonać do zmiany kierunku. Kocham to co robię, a protetyka daje mi szczególną radość. Jak widzę te szczęśliwe kobiety i zadowolonych mężczyzn, którzy cieszą się z dobrze dopracowanej i dobranej protezy to wiem, że jestem we właściwym miejscu.
Utrzymywanie higieny jamy ustnej
Utrzymywanie odpowiedniej higieny jamy ustnej jest bardzo ważną częścią profilaktyki próchnicy zębów. Regularne szczotkowanie zębów za pomocą odpowiedniej metody oraz z użyciem właściwie dobranej szczoteczki czasem może być niewystarczające. Warto dodatkowo stosować płyny do płukania jamy ustnej oraz nici dentystyczne, które skutecznie pozbywają się bakterii w miejscach, gdzie nie sięga zwykła szczoteczka. Warto także regularnie odwiedzać gabinet stomatologiczny na wizyty kontrolne. W profilaktyce pomagają również specjalne zabiegi dentystyczne, chociażby takie jak fluoryzacja czy piaskowanie. Profilaktyka powinna być także odpowiednio dobrana do rodzaju zębów, ponieważ uzębienie niektórych osób może być bardziej podatne na próchnicę. W kwestiach profilaktyki, która jest ważną częścią w stomatologii, warto poradzić się naszego lekarza dentysty, by polecił lub wskazał odpowiednie środki do codziennej higieny jamy ustnej. Warto pamiętać o tym, że łatwiej jest zapobiegać próchnicy zębów, niż ją później leczyć.
Nie chciałam być pielęgniarką bo wiem
Pochodzę z domu, w którym rodzice pracowali zawodowo. Mama była pielęgniarką, a tata prowadził gabinet "Protetyka dla każdego". Od najmłodszych lat miałam styczność z medycyną, więc szukałam kierunku, który odpowiadałby moim zainteresowaniom. Nie chciałam być pielęgniarką, bo wiem jak ciężki to zawód. Protetyka też nie była moją miłością, mogłabym nawet powiedzieć, że miałam jej trochę dość. Nie uciekłam jednak daleko od tematów związanych z zębami, bo moim wyborem była stomatologia. Bardzo podobały mi się studia, a w mojej wsi ludzie cieszyli się, że w końcu na miejscu będzie dentysta. Nie wiedziałam, jeszcze jak potoczy się moje życie, ale studia podobały mi się bardzo. Byłam zadowolona z tego wyboru do tego stopnia, że wkręciłam się na sześciomiesięczny staż zagraniczny. To był cudowny czas, bardzo dużo się dowiedziałam i nauczyłam od światowej sławy specjalistów.
Kierunek stomatologia nie był łatwy, ale moja chęć zostania dentystą była większa i z ogromnym zacięciem pokonywałam wszelkie trudności.
Dzisiaj pracuję w mojej rodzinnej miejscowości, mam swój gabinet i pełnię dyżury jako dentysta w pobliskiej szkole.
Protetyka nie opuściła mnie jednak na zawsze, bo poznałam mojego męża, który jest protetykiem.